środa, 28 listopada 2012

Kurczak pieczony w pomarańczach i jabłkach


Składniki:

1 kurczak w całości
przyprawa do kurczaka
1 pomarańcza
2 jabłka
2 duże ząbki czosnku
odrobina oleju
sól

Przepis jest bardzo prosty. Kurczaka myjemy dokładnie i osuszamy ręcznikiem papierowym. Nacieramy go przyprawą do kurczaka i solą i odkładamy na min. 1 godzinę. Pomarańczę i jabłka obieramy i kroimy na kawałki. Do wnętrza kurczaka wkładamy czosnek w całości i 1/4 owoców. Resztę owoców wrzucamy na dno brytfanny i wlewamy kilka łyżek oleju. Na owocach układamy kurczaka i pieczemy go w piekarniku  nagrzanym do 180 - 200 stopni na około 2 godziny. Smacznego! :)




wtorek, 27 listopada 2012

Lekki deser owocowy :)

Będę szczera... Ten deser jest pyszny, a co dziwne, sama go wymyśliłam, bo musiałam coś zrobić z produktów, które miałam w lodówce, by nie poszły do kosza. Lekki, delikatny i prawie dietetyczny (prawie, bo jest w nim trochę ciasteczek korzennych :P ). Polecam!!!


Składniki na 4 porcje:

duża garść ciasteczek korzennych (jak nie liczymy kalorii to nawet dwie garście :D )
2 owoce kiwi
ćwiartka świeżego ananasa (jak go nie mamy to zróbmy 2 warstwy kiwi)
1 łyżeczka cukru (ja użyłam brązowego)
250 g jogurtu naturalnego

Ciasteczka korzenne rozbijamy na proszek (można użyć miksera lub moździerza). Ananasa kroimy w drobną kosteczkę (bez zdrewniałej części która jest w środku). Z owoców kiwi robimy mus z dodatkiem łyżeczki cukru za pomocą blendera. I teraz bardzo prosta część. Układamy warstwami: ciasteczka, ananas, jogurt, kiwi, ciasteczka. To wszystko. Łatwe, szybkie i pyszne. Smacznego :)



niedziela, 25 listopada 2012

Pyszne wspomnienie wizyty u rodziców.. :)


Na widok tego zdjęcia mówię po prostu PYCHA! Ostatnia wizyta u moich rodziców była dla mnie i narzeczonego kulinarną euforią :) Mama zrobiła pyszne ciasto cytrynowe, którego przepis mamy od mojej siostrzyczki, która zawsze w domu robiła desery. Ciasto było genialne!!! Cieszę się, że mama postanowiła go zrobić, właśnie wtedy gdy wpadliśmy z wizytą. A to jeszcze nie koniec. Tata zrobił nam znakomitą kawę! Pyszne latte macchiato z syropem miętowym. Niedawno wysłał mi zdjęcie, kiedy zrobił tę pyszną kawę no i cóż, musieliśmy się na nią wprosić :) Podsumowanie - rodzice zafundowali nam pyszną domową kawiarenkę. Prawdziwa niedziela przy wyśmienitej kawie i cudownym cieście :) Muszę teraz nauczyć się przygotowywać te pyszności sama :)




piątek, 23 listopada 2012

Pikantne kotleciki z ciecierzycy

 Dziś coś taniego i bezmięsnego. Bardzo lubię te kotleciki. Są łatwe w przygotowaniu i bardzo syte. Ja podałam je z pieczonymi ziemniakami z tymiankiem i  pieczoną marchewkę. Przepisy na te dodatki znajdują się w postach: pierś z kaczki w sosie pomarańczowym z ziemniaczkami zapiekanymi z tymiankiem oraz boczniaki panierowane z pieczoną marchewką. Sam przepis na kotleciki znalazłam kiedyś w jakimś dodatku kulinarnym do gazety. Polecam wypróbowanie.


Składniki:

1 puszka ciecierzycy
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
1/2 papryczki chilli
2 jajka
1 szklanka bułki tartej
łyżeczka curry
olej do smażenia
sól, pieprz


Ciecierzycę odsączamy z zalewy na sicie. Odsączoną ciecierzycę przekładamy do miski i rozgniatamy mocno tłuczkiem do ziemniaków. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i podsmażamy chwilę na jednej rozgrzanej łyżce oleju. Pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty ząbek czosnku. Cebulę z czosnkiem przekładamy do miski z ciecierzycą. Dodajemy również drobno pokrojoną papryczkę (bez pestek!!), 1 surowe jajko, curry, sól i pieprz oraz tyle bułki tartej, aby dość łatwo kleiły się w kotlety. Wszystko dokładnie mieszamy. Drugie jajko roztrzepujemy w miseczce dodając odrobinę wody. Formujemy kotleciki, panierujemy w jajku i bułce tartej i smażymy na złoty kolor z obydwu stron na rozgrzanym oleju. Smacznego! :)


czwartek, 22 listopada 2012

Szybka sałatka z tuńczykiem, mozzarellą i domowym winegretem

Bardzo lubię sałatki z jednego prostego powodu - można je zrobić chyba ze wszystkich warzyw, jakie mamy w lodówce. Po prostu wrzucam co mam pod ręką. Ty razem wyszła z tego sałatka z tuńczykiem i mozzarellą, a co najważniejsze użyłam winegretu, który sama zrobiłam :D


Składniki na 2 porcje:
3/4 opakowania mix sałat
kilka pomidorków koktajlowych
3/4 kulki mozzarelli
kilka oliwek
1/2 opakowania tuńczyka w wodzie (w puszce)
2 łyżki soku z cytryny
6 łyżek oliwy z oliwek
1,5 łyżeczki musztardy dijon
sól, pieprz

Wykonanie jest banalne. Sałaty wykładamy na talerz. Dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidorki, mozzarellę pokrojoną w kostkę, tuńczyka oraz oliwki. Następnie przygotowujemy dressing. Do małego słoiczka wlewamy oliwę, sok z cytryny, dodajemy musztardę oraz sól i pieprz do smaku. Zamykamy słoiczek i mocno wstrząsamy, dzięki czemu wszystko się połączy. Sałatkę polewamy sosem. To wszystko! Nie prawda, że szybko i łatwo? :) Smacznego :)



środa, 21 listopada 2012

Hamburgery wieprzowo - wołowe

Jakiś czas temu nabraliśmy ochoty z narzeczonym na hamburgery, a że mieliśmy tylko mięso mielone wieprzowo - wołowe, to właśnie je wykorzystaliśmy. Powinna być sama wołowina, no ale cóż. Przepis dodaję dopiero teraz, bo kompletnie zapomniałam, że mam zdjęcia. No i jeszcze jedno, nie mieliśmy sałaty, więc jej też nie ma :P

Składniki na 4 hamburgery:
4 bułki hamburgerowe lub zwykłe kajzerki
500 g mięsa mielonego
4 plastry pomidora
2 ogórki kiszone
4 plastry sera żółtego.
1/2 małej cebuli czerwonej
ketchup
musztarda
sól, pieprz

Mięso doprawiamy dość obficie solą i pieprzem i ugniatamy tak, aby się dobrze sklejało. Dzielimy je na 4 części i rękami formujemy hamburgery. Wrzucamy je na grilla lub patelnię teflonową (bez tłuszczu!) i smażymy na dość dużym ogniu z obydwu stron. W tym czasie przekrawamy bułki na pół i wrzucamy rozłożone na chwilę do rozgrzanego piekarnika. Ogórki kroimy w podłużne plastry. Cebulę kroimy w plasterki. Usmażone hamburgery odsączamy z tłuszczu, który wytopiły na ręczniku papierowym. Na spód bułki kładziemy mięso, na to plaster sera, plaster pomidora, ogórki oraz cebulę. Górną połówkę bułki smarujemy musztardą i ketchupem i składamy hamburgera. Gotowe! Smacznego :)



poniedziałek, 19 listopada 2012

Gulasz prawie wegetariański :)

Przepis na ten przepyszny warzywny gulasz mam od babci mojego narzeczonego. Warzywa rozpływają się w ustach. Gdy pierwszy raz go u Niej jadłam zakochałam się w nim od pierwszego spróbowania. Naprawdę polecam tym, którzy nie lubią mięsa (ja zaznaczam, że uwielbiam mięso, ale jakaś odmiana czasem musi być :) ). 

Składniki:

2 małe cukinie lub 1 duża
1 papryka czerwona
1 cebula
kilka pieczarek
4 pomidory
15 dag wędzonego boczku (ja użyłam 3 kabanosy suszone, bo nie miałam boczku, ale wegetarianie ten składnik mogą pominąć)
olej
sól, pieprz

Cukinie myjemy, łyżką wybieramy pestki, które wyrzucamy (cukinii nie obieramy! :P ). Kroimy je w kostkę (dość dużą). Paprykę kroimy w dużą kostkę, podsmażamy chwilę na oleju na patelni i wrzucamy do garnka.  Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na tę samą patelnię, na której smażyliśmy paprykę i smażymy do zeszklenia. Ją również wrzucamy do garnka. Pieczarki czyścimy, kroimy w dużą kotkę i robimy to samo co z papryką i cebulą, czyli smażymy i dorzucamy do garnka. Pomidory kroimy w drobną kostkę, smażymy, aż puszczą sok i dorzucamy do garnka (razem z sokiem). Do garnka wrzucamy również pokrojone kabanosy lub wcześniej przesmażony boczek, wlewamy 1/2 szklankę wody, doprawiamy solą i pieprzez i dusimy pod przykryciem na małym ogniu przez około pół godziny. Pycha! Smacznego :)

wtorek, 13 listopada 2012

Pieczone kawałki kurczaka z pieczarkami i czosnkiem


Składniki:
4 ćwiartki kurczaka
15 pieczarek
3 duże ząbki czosnku
przyprawa do kurczaka
wegeta
oliwa
olej

Ćwiartki kurczaka dzielimy na połówki, by mieć udka i podudzia osobno. Nacieramy je oliwą, przyprawą do kurczaka i wegetą. Odkładamy do lodówki na godzinę. Po godzinie podsmażamy na kilku łyżkach oleju z obydwu stron. W tym czasie obieramy pieczarki i kroimy na pół. Czosnek obieramy i kroimy na mniejsze kawałki (na pół, gdy niezbyt duże). Kurczaka przekładamy do naczynia żaroodpornego razem z wytopionym   tłuszczem i olejem, na którym się smażyły. Do naczynia wrzucamy też pieczarki i czosnek. Pieczemy w piekarniku przez około 40 minut. Ja podałam je z kaszą gryczaną. Pychotka :) Smacznego!



niedziela, 11 listopada 2012

Polędwiczki w cieście francuskim a'la Wellington

Nie jest to typowa wołowina Wellington z prostej przyczyny. Nie miałam polędwicy wołowej, lecz wieprzową :P Jest tańsza, a poza tym wołowiny nie udało mi się kupić w tym mieście :/ Co by nie było wyszło pyszne, więc serdecznie polecam.


Składniki:

1 polędwiczka wieprzowa (około 400 g)
1 opakowanie ciasta francuskiego
300 g pieczarek
6 plastrów szynki szwarcwaldzkiej
musztarda
1 jajko
sól, pieprz
olej do smażenia

Polędwicę kroimy na pół (wtedy wyjdą nam 2 duże porcje). Usuwamy białe błonki, przyprawiamy solą i pieprzem. Smażymy z każdej strony na rozgrzanym oleju, ale niezbyt długo. Polędwiczka ma być jeszcze surowa w środku i tylko przysmażona z wierzchu. Odkładamy do przestudzenia. Pieczarki kroimy baaardzo drobno, doprawiamy solą i pieprzem i smażymy na patelni bez tłuszczu, aż wyparuje cała woda. Teraz przygotowujemy 2 osobne polędwiczki. Na przezroczystą folię spożywczą układamy 3 plastry szynki tak, aby na siebie nachodziły. Na szynkę układamy połowę pieczarek. Polędwiczkę smarujemy musztardą i układamy na pieczarkach. Dokładnie wszystko zawijamy w folii i odkładamy do lodówki na 20 minut. 


Tak robimy 2 porcje. Ciasto francuskie dzielimy na pół, by wystarczyło na obydwie polędwiczki. Na środku układamy polędwiczkę wyjętą z folii. Brzegi ciasta smarujemy roztrzepanym jajkiem i zawijamy polędwiczkę w ciasto. Z wierzchu również smarujemy ciasto jajkiem i nacinamy (tak aby mógł odparować płyn z mięsa). Tak samo robimy drugą polędwiczkę. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na około 30 - 40 minut. Smacznego :)




Muffinki z nutellą

Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com. Uwielbiam słodkości, dlatego jak go znalazłam koniecznie musiałam wypróbować. Problem jest jeden, ostatnio ciągle coś gotuję i piekę, a ślub za pół roku i miałam schudnąć a nie przytyć :P


Składniki:

140 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
nutella (12 łyżeczek)

Masło ucieramy (lub miksujemy) na gładką masę. Dodajemy cukier i aromat i dalej miksujemy. Nadal miksując dodajemy po kolei jajka. Dodajemy zmieszaną mąką z proszkiem do pieczenia i dla odmiany dalej miksujemy :P Gdy wszystkie składniki będą już połączone nakładamy masę do foremki na muffinki wyłożonej papilotkami do 2/3 wysokości. Do każdej papilotki nakładamy na górę 1 łyżeczkę nutelli i robimy patyczkiem esy-floresy :) Muffinki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 - 180 ºC na około 30 minut (mój piekarnik jest dziwny, więc efekt suchego patyczka przy sprawdzaniu ciasta osiągnęłam dopiero po 45 minutach). Smacznego :)


sobota, 10 listopada 2012

Pyszna sałatka z pieczonych buraków

Przepis znalazłam kiedyś w internecie i gdy ostatnio byłam w sklepie, jak zobaczyłam buraki przypomniał mi się i nabrałam strasznej ochoty na jego wypróbowanie. Polecam!


Składniki dla 2 osób:

2 buraki
1 serek typu camembert
2 małe garście rukoli
sól, pieprz
oliwa


Buraki posypujemy solą i pieprzem i zawijam każdy pojedynczo w folię aluminiową. Pieczemy je w piekarniku przez około 1 godzinę (w zależności od wielkości buraczków). Po upieczeniu wyjmujemy je z folii, obieramy i kroimy w plastry. Camembert kroimy wzdłuż na pół i wstawiamy do piekarnika (każdy kawałek osobno - nie jeden na drugim) pleśnią do dołu na około 10 minut. W tym czasie buraki układamy na talerzu w kółeczku, a na środek układamy rukolę (robimy dwie porcje, więc rozdzielamy wszystko na 2 talerze). Camembert wyjmujemy z piekarnika i układamy na środku sałatki. Na nim układamy jeszcze odrobinę rukoli. Całość skrapiamy oliwą. Smacznego :)






Sałatka z kurczakiem i granatem


Składniki:

1 podwójna pierś z kurczaka
1 słoiczek selera (z zalewą 300 g)
1 owoc granatu
3 plastry ananasa z puszki 
3 łyżki majonezu
sól, pieprz
olej

Pierś z kurczaka myjemy, kroimy w kostkę i doprawiamy solą i pieprzem. Smażymy na 2 łyżkach oleju.  Przestudzamy. Zimnego kurczaka wrzucamy do miski. Dodajemy pestki wybrane z granatu i ananasa pokrojonego w kostkę. Selera odciskamy mocno z zalewy, kroimy na mniejsze paski i wrzucamy do sałatki. Dodajemy 3 łyżki majonezu, mieszamy wszystko i sałatka gotowa. Smacznego :)



piątek, 9 listopada 2012

Pstrąg grillowany

Z góry przepraszam za brzydkie zdjęcia, ale przyznam, że po całym tygodniu pracy marzyłam, żeby w końcu zjeść tę cudną rybkę i nie skupiłam się na zdjęciach. Uwielbiam pstrąga. Tym razem usmażyłam go na patelni grillowej, ale uwielbiam również pstrąga pieczonego w folii. Przepis na niego również zamieszczę na blogu, ale to już innym razem :)


Składniki:

2 pstrągi patroszone
przyprawa do ryb
sok z połówki cytryny
świeża bagietka
około 3 łyżki mąki
sól, pieprz
kawałek masła
oliwa

Ryby dokładnie myjemy (również w środku) i osuszamy ręcznikiem papierowym. Nacinamy w kilku miejscach, aby przyprawy dotarły również do głębszych partii mięsa naszych rybek. Przyprawiamy solą, pieprzem i przyprawą do ryb (na zewnątrz z obydwu stron oraz w środku ryby) i wcieramy przyprawy dokładnie, by wszędzie dotarły. Skrapiamy sokiem z cytryny (ja robię to obficie bo uwielbiam połączenie ryby i cytryny) oraz łyżką oliwy i odkładamy do lodówki na minimum 1 godzinę. Po godzinie wkładamy do środka ryby kawałki masła i panierujemy pstrąga mąką (wtedy skórka nie oderwie się od ryby). Rozgrzewamy patelnię grillową i skrapiamy ją oliwą. Oczywiście możemy użyć prawdziwego grilla, ale ja mieszkam w bloku, więc jest to niemożliwe, a poza tym pogoda nie sprzyja grillowaniu ;) Na patelni układamy ryby, przykrywamy patelnię folią aluminiową i smażymy z obydwu stron. Nie smażmy ryby na zbyt dużej temperaturze, bo szybko przypiecze się skórka, a ryba będzie surowa w środku. Po usmażeniu wykładamy rybki na talerze i skrapiamy sokiem z cytryny. Smacznego :)


czwartek, 8 listopada 2012

Szarlotka sypana

Przepis ten pochodzi ze strony, uwaga uwaga, na której znajdują się przepisy dla dzieci. Ale.. jak na niego trafiłam zakochałam się w szarlotce robionej według właśnie tego przepisu. Pyszne, bardzo proste w przygotowaniu. Ciasto ma chrupiącą powierzchnię, a jabłka w środku zostają soczyste i aromatyczne. Pychota. Przepis pochodzi dokładnie ze strony http://majulki.blox.plox.pl
 


Składniki:

1 szklanka mąki
1 szklanka bułki tartej
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżeczki cynamonu
1 kostka masła
odrobina margaryny do wysmarowania blachy


Mąkę, bułkę tartą, cukier, proszek i 2 łyżeczki cynamonu mieszamy dokładnie w misce. Jabłka myjemy, obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w plastry. Okrągłą blaszkę smarujemy margaryną. Na dno wysypujemy połowę suchej mieszanki. Na nią układamy masło pokrojone w plastry (1/4 kostki). Na mieszance z masłem układamy jabłka i posypujemy pozostałą jedną łyżeczką cynamonu. Na jabłka wysypujemy resztę suchej mieszanki. Na wierzch układamy masło pokrojone w plastry (pozostałe 3/4 kostki) na całej powierzchni. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 ºC przez około 50 minut (jeśli wierzch nie jest jeszcze przypieczony zostawiamy na trochę dłużej w piekarniku). Proste, prawda? :) Smacznego!






środa, 7 listopada 2012

Grillowany łosoś z pieczoną marchewką

Ostatnio mam straszną ochotę na pieczoną marchewkę (odkąd pierwszy raz ją spróbowałam), dlatego podaje ją ciągle do każdego obiadu :) Tym razem użyłam ją do grillowanego łososia. Przepis na marchewkę znajduje się w poście: boczniaki panierowane z pieczoną marchewką. 


Składniki na 2 porcje:

2 filety z łososia (po około 200 g)
ćwiartka cytryny
oliwa z oliwek
sól, pieprz

Łososia myjemy w zimnej wodzie i osuszamy ręcznikiem papierowym. Doprawiamy go solą i pieprzem do smaku, polewamy sokiem z cytryny i 2 łyżkami oliwy. Odstawiamy do lodówki na 2 godziny. Po tym czasie smażymy filety na patelni grillowej lub na grillu z każdej strony, aż łosoś się zrumieni. Proste i smaczne :) Smacznego!


wtorek, 6 listopada 2012

Boczniaki panierowane z pieczoną marchewką

Przepis na marchewkę w tym poście zaczerpnęłam od Karola Okrasy i dosłownie zakochałam się w tej marchewce. Polecam! :)


Składniki:

250 g boczniaków
2 jajka
kilka łyżek mąki
szklanka bułki tartej
3 marchewki
świeży tymianek
ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa z oliwek
olej

Boczniaki : 
Boczniaki delikatnie płuczemy w zimnej wodzie i osuszamy ręcznikiem papierowym. Doprawiamy je solą i pieprzem z obydwu stron. Panierujemy je (najpierw mąka, potem jajka, a na końcu bułka tarta). Smażymy boczniaki z obydwu stron na niewielkiej ilości oleju. 
Marchewki:
Marchewki obieramy, myjemy i kroimy w słupki. Przekładamy je do naczynia żaroodpornego. Polewamy je oliwą z oliwek, doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy tymiankiem i wszystko dokładnie mieszamy. Pieczemy je pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do 180 ºC przez 30 minut. 



poniedziałek, 5 listopada 2012

Kluski na parze z czekoladą

Przepis ten pochodzi z mojej pierwszej książki kucharskiej, jaka pojawiła się w mojej biblioteczce. Uważam, że to najlepszy przepis na kluski na parze. Są puszyste, miękkie i pyszne. Uwielbiam je. Zawsze robię do nich polewę czekoladową, bo z nią smakują najlepiej :)


Składniki:

Kluski:
40 dag mąki pszennej
1 szklanka mleka
2 żółtka
5 dag cukru
5 dag masła
3 dag drożdży

Polewa:
100 g mlecznej czekolady
1/3 szklanki mleka


Pokruszone drożdże wrzucamy do miseczki, posypujemy 2 łyżkami cukru, aby drożdże zaczęły się topić. Mleko podgrzewamy, aby drożdże zaczęły pracować (nie może być ani za gorące, ani za zimne, po prostu ciepłe). Mleko wlewamy do drożdży i dokładnie mieszamy. Do miski wsypujemy mąkę i robimy duży dołek. Wlewamy do niego zaczyn drożdżowy. Przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce na kilka minut, aż drożdże lekko wyrosną. W osobnej miseczce robimy kogel mogel z żółtek i cukru. W rondelku roztapiamy masło. Do miski z mąką i zaczynem dodajemy kogel mogel i masło. Dokładnie wyrabiamy ciasto (trwa to bardzo długo, na początku jest to straszna papka, ale nie dodawajcie mąki, bo dłuższe wyrabianie ciasta doprowadzi do idealnej konsystencji). Gdy ciasto bez problemu odchodzi od ręki odkładamy je do wyrośnięcia. W tym czasie robimy polewę. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, dodajemy mleko i dokładnie mieszamy. I polewa gotowa :) Wracamy do klusek. Gdy ciasto podwoi swoją objętość formujemy z niego kluski (ja to robię jak pączki) wielkości bardzo małej pięści. Odkładamy je do wyrośnięcia na jakieś 5 minut i gotujemy na parze przez około 10 minut (ja użyłam parowaru). Polewamy sosem. Smacznego :)


niedziela, 4 listopada 2012

Pierś z kaczki w sosie pomarańczowym z ziemniaczkami zapiekanymi z tymiankiem

Dziś w ramach niedzielnego obiadu postanowiłam zrobić pierś z kaczki, którą naprawdę ciężko dostać w mieście, w którym aktualnie mieszkam. Jestem tu od tygodnia, więc miejsca, w których mogę kupić ulubione składniki muszę dopiero odkryć. Ale wracając do tematu kaczki, udało mi się kupić te wspaniałe filety i zrobić na obiad. Połączenie kaczki z pomarańczami to coś wspaniałego. Polecam.

 

Składniki:

Kaczka:
2 piersi z kaczki
4 plastry pomarańczy
majeranek
sól, pieprz

Sos:
2 pomarańcze
2 łyżki cukru

Ziemniaczki pieczone: 
10 małych młodych ziemniaczków
świeży tymianek
oliwa z oliwek
sól, pieprz


Filety z kaczki dokładnie myję i  osuszam ręcznikiem papierowym. Skórę nacinam w kratkę (tak, aby nie uszkodzić samego mięsa). Doprawiam solą, pieprzem i majerankiem z obydwu stron i odkładam do lodówki na 2 godziny. Ziemniaki dokładnie myję, lecz nie obieram. Gotuję w lekko osolonej wodzie, ale nie do miękkości (mają być lekko twardawe). Odcedzam, układam w naczyniu żaroodpornym, polewam niewielką ilością oliwy, doprawiam solą i pieprzem do smaku, po czym obficie obsypuję świeżym tymianem. Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 ºC na około 30 minut. 
W tym czasie piersi z kaczki obsmażam na suchej patelni skórą do dołu (aby wytopić tłuszcz) przez kilka minut, a następnie odwracam i smażę przez kolejne kilka minut. Ci, którzy lubią krwistą kaczkę (a tak podobno powinna być prawidłowo przyrządzana, ale ja takiej nie zjem :P) mogą stwierdzić, że kaczka jest gotowa. Ja natomiast wrzucam ją w naczyniu żaroodpornym (wykładam je moimi 4 plastrami pomarańczy) do piekarnika, w którym pieką się ziemniaki na kilkanaście minut, by była bardziej wypieczona, ale nie na suchy wiór, bo to już by była guma. W tym czasie robię sos pomarańczowy. Zesterem ocieram skórkę z dwóch pomarańczy i blanszuję. Do rondla wlewam wyciśnięty sok z moich pomarańczy pozbawionych pomarańczowej skórki, dodaję 2 łyżki cukru i gotuję, aż lekko zgęstnieje. Na końcu wrzucam zblanszowaną skórkę. Na talerz wykładam ziemniaki, piersi z kaczki (w całości lub pokrojone w plastry) i polewam sosem pomarańczowym. Ps. nie podaję dokładnego czasu pieczenia kaczki, gdyż jest on zależny od tego czy wolimy krwistą kaczkę, czy wysmażoną. Smacznego :)