czwartek, 10 stycznia 2013

Naleśniki z bananami, lodami i advocatem

To kolejny smak mojego dzieciństwa (tylko zamiast advocatu była oczywiście polewa czekoladowa :) ). Kiedy moi rodzice pierwszy raz zrobili te słodkie, syte naleśniki pokochałam je. Dodam, że wcześniej nie lubiłam naleśników. Teraz sama je robię. Polecam :)


Składniki:

1,5 szklanki mleka
1 szklanka wody mineralnej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
mąka
2 łyżeczki cukru waniliowego
3 łyżki cukru
3 banany
lody waniliowe
advocat
1 łyżka oleju


Najpierw robimy ciasto na naleśniki. Do miski wlewamy mleko, wodę, dorzucamy jajko, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i zwykły cukier i wszystko dobrze roztrzepujemy. Potem stopniowo dodajemy mąkę (nie podam ile, bo zawsze wychodzi inna ilość :) ciasto po prostu musi być dość gęste, ale nie tak gęste jak na racuchy). Patelnię teflonową smarujemy olejem (poprzez nasączony olejem ręcznik papierowy). Potem tego zabiegu już nie wykonujemy, bo to jednorazowa czynność na początku rozgrzewania patelni :P No i oczywiście następnie smażymy nasze naleśniki na tej patelni z obydwu stron. Banany obieramy, kroimy na pół, połówki wzdłuż i jeszcze raz na pół (tak, żeby powstały paski). Na naleśnikach układamy po 4 kawałki banana, zawijamy naleśniki. Na górę układamy lody i polewamy advocatem. Możemy użyć innych owoców lub polewy. To kaloryczne danie, ale jest warte grzechu :) Smacznego!


3 komentarze:

  1. Kto nie lubi adwokata, śmiało może zastąpić sosem owocowym lub czekoladowym. Danie iście KRÓLEWSKIE!!!!! - również polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z sosem czekoladowym są równie pyszne. Danie wspaniałe, a jakie proste :)

      Usuń
  2. Smaczne i pożywne danie, które można zastosować zarówno jako deser, czy też danie obiadowe!!!!!

    OdpowiedzUsuń